Forum grupy 10 Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę

hej ja tak samo jak Robert nie mogę się odnieśc do lat minionych gdyż była to moja pierwsza pilegrzymka  wrażenia bardzo pozytywne  ciesze się że udało mi sie zostać na czuwaniu bo to zupełnie zmienia obraz kościoła staje sie on bardziej dla ludzi   . Wysiłek wielki ale warty spotkania z Matką i nawet specjalnie nie jestem zmeczona , choć nie powiem spać mi się chce
mam nadzieje że jeszcze nie raz wyrusze w drogę i że usłyszymy znów osławiony psalm 13 heh .
Pozdrawiam gorąco i również jestem ciekawa opinii innych

Ja też zapomniałem napisać ze zmęczony zbytnio nie byłem. To jak nikt nie jest po 11 dniach strudzony to za rok może nocka w Częstochowie, czuwanie, i wracamy pieszo ?

Na pielgrzymce byłam już po raz drugi jestem bardzo zadowolona:P Ci wszyscy ludzie, których dane było mi się spotkać, porozmawiać, maszerować przez wspaniałych 11 dni  to coś niesamowitego. W ogóle pielgrzymka to jest przeżycie nie do opisania jak dla mnie. To trzeba przeżyć, żadne zdjęcia, opowadania ie oddadzą tej atmosfery jaka panuje pośród pielgrzymów.
Nie podobało mi się tylko to, że w tym roku nie mieliśmy takiego hitu na wejście do Matki:( Tak jak w ubiegłym roku śpiewaliśmy "WIERZE, Że DROGA" tak teraz nic:)
Ale po za tym wszystko było pięknie:*
W przyszłym roku na pewno zostanę na czuwaniu, a potem mogę wracać pieszo:P

P.S. Ogólnie to pochodzę z Gostynia, ale maszeruje od Opalenicy, gdyż uważam, że jak coś się robi to od początku do końca, a nie tak trzy dni po:))

Ostatnio edytowany przez olenka:) (2008-07-21 12:45:25)